Odczuwanie bodźców zapachowych odgrywa ogromną rolę w rozwoju emocjonalnym człowieka. Warto zadbać o ten zmysł, gdyż organ niećwiczony zanika. Według Alana Hirscha z Fundacji Badania i Leczenia Węchu i Smaku, zmysł powonienia jest bardziej doskonały niż na przykład zmysł wzroku. Daltonista nie zauważy różnicy w postrzeganiu barw nawet gdy będzie się wpatrywać w obraz przez kilka godzin. W przypadku węchu możemy sprawić, że połączenia nerwowe zaczną działać i odczujemy zapachy, których dotąd nie czuliśmy.

Najistotniejszą rzeczą jest sprawa co wąchasz i co chcesz czuć? Im częściej zaczynasz świadomie używać zmysłu węchu, tym bardziej staje się on wyczulony. Możesz na przykład porównywać zapachy perfum w drogeriach i próbować je zapamiętywać. W ten sposób zaczynasz budować swoją sieć skojarzeń zapachowych. Wąchaj wszystko dookoła – jedzenie, kwiaty, kosmetyki, etc.

Kiedy próbujesz rozpoznać zapach, raczej bierz kilka krótkich wdechów, a niżeli jeden długi. W ten sposób instynktownie odbierają zapachy zwierzęta. Pomaga im to łatwo wychwycić niuanse.
Czy próbowałeś kiedykolwiek wąchać rzeczy z zasłoniętymi oczami? Ta doskonała zabawa znacznie usprawni działanie powonienia. Zacznij od porównywania zapachów ostrych jak pomarańcza czy ser pleśniowy, a później spróbuj z zapachami subtelnymi jagody czy orzechy. Jedzenie z zamkniętymi oczami to świetny trening dla węchu.
Receptory w nosie możemy usprawnić prostym zestawem ćwiczeń. Znajdź swoje trzy ulubione zapachy, których źródła będą pod stałym dostępem w Twoim domu – na przykład kawa, konkretne perfumy oraz płyn do prania. Wąchanie ich kilka razy dziennie usprawni działanie zmysłu powonienia.

Warto także skupić się na fakcie w jakie samopoczucie wprawia Cię dany zapach. Łatwiej trafić przez zapach do mózgu, a niżeli przez żołądek do serca. Od dawna wiadomo, że melisa i lawenda działają odprężająco, zapach cytryny czy kawy zwiększa koncentracje, a mięta działa rozkurczowo.

Czy jesteś w stanie rozpoznać po zapachu swojego partnera? Z całą pewnością nie wyczujesz własnego zapachu, ale powinieneś rozpoznać zapach bliskich osób, zwłaszcza wtedy, gdy ich czysta skóra nagrzeje się słońcem.
Oddychaj głęboko gdziekolwiek jesteś. Nabieraj do płuc powietrza, a w krótce przekonasz się, że każde miejsce ma swój niepowtarzalny zapach. Inaczej pachnie każdy dom, każde miasto, każdy sklep…

Kiedy jesteś w drogerii i po zapoznaniu się z kilkoma zapachami wydaje Ci się, że zapachy wymieszały się i pachną identycznie… powąchaj swoją skórę. Wtedy na pewno wyczujesz subtelność poszczególnych aromatów.

Unikaj jedzenia, które powoduje zwiększone wydzielanie śluzu w nosie, takich jak: mleko, jogurty, lody czy sery. Może to wywołać efekt podobny do przeziębienia – nasz zmysł będzie przytępiony.

Prowadź aktywny tryb życia – ćwiczenia fizyczne, bieganie, jakakolwiek forma sportu, wpływa korzystnie na czułość węchu. Dodatkowo możesz wspomagać się jeszcze suplementami cynku i witaminy B12. Deficyty tych składników zmniejszają czułość powonienia, podobnie jak głodówka, ale do tego nie namawiamy!

Powietrze, w jakim żyjemy także ma wpływ na postrzegane przez nas zapachy. Bez względu na porę roku musi być dobrze nawilżone, aby nie wysuszać naszej śluzówki nosa. To dlatego po wyjściu z kąpieli odczuwamy zapachy jako ostrzejsze. Przebywanie w fetorach zdecydowanie również nie służy dobrej kondycji naszego węchu, podobnie jak dym i chemikalia. Po sprzątaniu łazienki koniecznie wietrz pomieszczenie! Palenie papierosów powoduje uśpienie części receptorów, dlatego właśnie palacze gorzej odbierają bodźce smakowe i zapachowe.

Czy warto ćwiczyć węch? Oczywiście, że warto, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że pobudzenie tego zmysłu wiąże się w odczuwaniem zarówno zapachów przyjemnych, jak i nieprzyjemnych. Zmysł węchu osłabia się w wyniku infekcji dróg oddechowych, jeśli jednak zaobserwujesz jego utratę, warto reagować natychmiast, gdyż może być pierwszym objawem poważnych chorób, takich jak niedoczynność tarczycy, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera czy syndrom Kallamana. Sytuacja odwrotna, czyli zbyt intensywne odbieranie zapachów ma miejsce w czasie ciąży.

Istnieje wiele przyczyn, dla których warto poprawić zmysł węchu. Dzięki niemu skuteczniej odbieramy bodźce zewnętrzne. Może ochronić nas przed niebezpieczeństwem np. w czasie pożaru. Mózg rozpoznaje bodźce zapachowe i decyduje czy są one dla nas toksyczne albo szkodliwe.